pierwsza zwrotka tekstu, nad którym pracuję. I jak?
siema, w sumie mam Ci coś do powiedzenia często szukam schronienia we własnych cieniach gdy nie ma jej obok to poduszka robi za 36i6 w nocy rozbudza mnie nawet najcichszy dźwięk ścieka ze mnie śmierdzący pot przerażenia budzę się cały rozpalony, krzyków w głowie bezmiar słyszę będziesz cierpiał i otula mnie ciepło łez płynących po policzkach, uciekam w przeszłość zamykam oczy, a złudzenia pozwalają mi odetchnąć poczucie wartości jakoś tydzień temu zdechło w pokoju czuć stęchlizną i jest bardzo wilgotno boję się, za gardło łapie mnie samotność coś na literę T rozrywa moje serce i żołądek paracetamol nic nie daje, to już tylko półśrodek Cholerne drżenie rąk, pierdolone odruchy wymiotne i chora głowa, puste płuca i depresje nocne
|