[eSeS]
minutę temu wybiła godzina dwunasta
wjechała w las, nie patrząc na znak
w tym lesie grasuje seryjny morderca
od lat wyrywa serca, ciało uśmierca
a rodzina dostaje głowę w prezentach
nie kończąca się droga, wąska i kręta
każde drzewo z lasu to jego ofiara
ostatnio nawinał mu się młody barman
na jego koncie zabójstwa i jeden gwałt
powykrzywiane gałęzie, coś na kształt
wykrzywionego ciała, gołe, bez liści
jak człowiek bez ubrania, bezkrwiści
są już tylko drzewami tworzącymi las
rozumie ich tylko ptak, ich stary brat
na pniach rysy, jak zarysy na psychice
dopadł ją i nikt nie usłyszał jej krzyczeń
[Pikasso]
Wejdz do lasu, śmiało coraz głębiej i głębiej
Czujesz sie zagubiony? Mijając drzewo za drzewem
Między nimi może jakiś mały krzak, gubisz już orientacje
Idąc jakąś ścieżką, której nawet nie ma na mapie
Co jest czujesz strach, myslisz że już stąd nie wyjdziesz
Błąkasz sie bez celu wśród drzew, jak w jakimś labiryncie
Wszystko wygląda tak samo, zaczyna zapadac już zmrok
Dla tutejszych drapiezników, stałeś sie własnie ofiarą
Nagle cos przerywa cisze, słyszysz wycie do księzyca
To zew mordu, chęc krwi, doskonałego drapieżnika
Nic ci nie da, jeśli nawet zaczniesz przed nim uciekać
On wtedy bardziej sie nakreca, by miec twoje gardło w zębach
Czasem nie ostrożnie wchodzić do lasu, mozna sie zgubić
Miedzy drzewami i juz, nie odnależć drogi powrotnej do ludzi
Nawet jak masz mape, czasem to i tak na nic
Bo już natura taka jest że, rządzi sie własnymi prawami
Offline
Wejdz do lasu, śmiało coraz głębiej i głębiej
Czujesz sie zagubiony? Mijając drzewo za drzewem
Wszystko wygląda tak samo, zaczyna zapadac już zmrok
Dla tutejszych drapiezników, stałeś sie własnie ofiarą
Sorry, że sie trzepiam, ale taki jestem, że musi mi pasować ;D Chociaż czasami cięzko z tym nawet u mnie ;D
Ostatnio edytowany przez Plastek (2012-11-20 23:14:05)
Offline
Administrator
jako iż duet ;D źle nie jest narazie pisownia potem nagrywki
Offline