Podsumowania roku 2013 nadal trwają.
Tym razem Słoń wybrał swoje ulubione płyty.

Hasło 'płyta roku, miesiąca, tygodnia' itd. mnie jebie, tworzenie muzyki to nie jest kurwa wyścig, jeśli materiał jest dobry to jest dobry i srał pies w to kiedy się pojawił.
Natomiast trzymając się systemu podsumowań to jebnę 2 albumy które bardzo, bardzo, bardzo mi przypadły do gustu – mówi Słoń wymieniając 2 albumy poniżej

Gruby Mielzky - "1,5"
Pasjonaci - "P3"

Z płyt ze Stanów, Słoń wybrał poniższe albumy:

1. nowe Demigodz - r o z p i e r d o l
2. "Czarface" czyli 7l, Esoteric i Inspektor Pokład - r o z p i e r d o l
3. Ill Bill - The Grimy Awards - r o z p i e r d o l
4. jaranko Madchildem i Swollen Members
5. jaranko Necro i Kool G Rapem
6. U-God "Keynote Speaker" jaranko
7. Rittz rozpierdala każdy bit na którym nagrywa
8. Brotha Lynch, wiadomka że jest masakratorem
9. Goretex jako Gore Elohim bardzo wesoła, pozytywna płytka, chcę więcej od tego typa
10. Twiztid ofkors że się jaram
11. Dirt Platoon - War Face, płyta nie schodziła z głośników chyba najdłużej